Dlaczego Radosław Szczepanek?
Poznaj mnie i mojej przewodnickie atuty.
Pamiętaj! W Polsce jest kilka tysięcy osób z uprawnieniami przewodnika beskidzkiego. Te osoby mogą legalnie oprowadzać po górskich szlakach w Beskidach. Kolejne kilka tysięcy pilotów wycieczek spoza Beskidów może oprowadzać po beskidzkich miejscowościach. Weryfikuj informacje o przewodnikach, sprawdzaj opinie. Ja tymczasem pragnę przedstawić argumenty dlaczego to właśnie ja powinienem być Twoim przewodnikiem!
Przede wszystkim jestem przewodnikiem beskidzkim z Beskidów. Urodziłem się w Beskidach. Mieszkam w Beskidach. Doświadczenia zawodowe zdobywałem w Beskidach. Pracuję jako przewodnik w Beskidach. W swojej pracy jestem zatem autentyczny, co za każdym razem czują moi beskidzcy Goście. Wszystkich swoich Turystów traktuję jak beskidzkich Gości, którym pragnę pokazać swoją małą ojczyznę z jak najpiękniejszej strony. Dlatego też nie ograniczam się do sztampowych programów powielanych w ofertach wszystkich. Jeżeli jako Goście jesteście zainteresowani poznaniem mniej oczywistych miejsc i atrakcji Beskidów, serdecznie zapraszam do siebie!
Jak pracuję?
Jestem przewodnikiem beskidzkim, więc kompleksowo oprowadzam po Beskidach. Prowadzę piesze wycieczki górskie po szlakach polskich Beskidów, także spacery przyrodnicze i kulturowe w ramach tzw. zielonych lekcji. Jestem przewodnikiem po beskidzkich miejscowościach, co znaczy, że prowadzę spacery po beskidzkich miastach (m.in. Cieszyn, Skoczów, Wisła, Szczyrk, Ustroń, Bielsko-Biała, Żywiec, Wadowice, Sucha Beskidzka) zarówno jako pełne jednodniowe wycieczki, ale również jako elementy wycieczek objazdowych. Prowadzę rówież wycieczki autokarowe. Jestem przewodnikiem, który w autokarze mówi przez mikrofon.
Przewodnik miejski
Przewodnik górski
Przewodnik ''autokarowy'' ;)
Jestem przewodnikiem z Beskidów
Mieszkam w Beskidach. Pracuję w Beskidach. Oprowadzam po Beskidach.
W górach jestem u siebie. Pochodzę z Rajczy, miejscowości na styku Beskidu Śląskiego i Beskidu Żywieckiego, u źródeł rzeki Soły, gdzie kultura kupiecka spotyka kulturę góralską. Turystyka górska to moja prawdziwa pasja, gdyż od niej wszystko się zaczęło. Dziadek uwielbiał wędrówki górskie i za dziecka zaraził górami mojego Ojca. Ojciec z kolei poszedł o krok dalej. Tata latami był pracownikiem i kierownikiem schronisk górskich, a przede wszystkim ratownikiem górskim. Ojciec zatem przekazał miłość do gór mojej skromnej osobie. Najbardziej lubię spokojne górskie wędrówki z plecakiem od schroniska do schroniska, bez wyczynów i wyścigów. Poza moimi Beskidami, uwielbiam słowacką Małą i Wielką Fatrę, Niżne Tatry, Słowacki Raj oraz Pieniny po obu stronach granicy. Jestem zakochany w Karpatach jako całości: od górskiej topografii, przez historię po dziedzictwo kulturowe. Dzięki wieloletniej wędrówce, doskonale znam topografię Beskidów Zachodnich, co nie raz potwierdziłem na kursie przewodnickim oraz w trakcie egzaminu (jako przewodnik górski zdawałem egzamin przed komisją z Urzędu Marszałkowskiego). Z kolei z czasów szkoły średniej i studiów bardzo dużo dało mi członkostwo w organizacjach regionalistycznych oraz udział w wielu wykładach i spotkaniach z zakresu regionalizmu całych Beskidów. Swego czasu byłem stałym bywalcem spotkań Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej, Macierzy Ziemi Cieszyńskiej oraz Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie. Na szlaku możecie się czuć ze mną bezpiecznie! W domu posiadam pokaźną biblioteczkę z zakresu turystyki, historii, geografii i krajoznawstwa Beskidów.
Dlaczego ja na Twojego przewodnika?
- Jestem doświadczonym przewodnikiem. Mam 15-letnie doświadczenie w branży turystycznej i 10-letnie doświadczenie w przewodnictwie oparte na solidnych rodzinnych fundamentach.
- Jestem autentyczny w tym co robię. Jako przewodnik beskidzki oprowadzam po regionie, w którym mieszkam i z którym łączą mnie więzi rodzinne i emocjonalne. Goszcząc Państwa w Beskidach nie opowiadam o czymś dla siebie obcym. Opowiadam o tematach mi bliskich, a wspomnienia i koligacje rodzinne są wielokrotnie doceniane przez moich beskidzkich Gości.
- Jestem kompetentny. Posiadam wiedzę i wykształcenie, dzięki którym mogę świadczyć usługi na najwyższym poziomie.
- Jestem miejscowy i doskonale znam topografię regionu. Znajomość topografii terenowej doskonale przydaje się przy oprowadzaniu pieszych wycieczek górskich oraz przy opowiadaniu panoram. Jako miejscowy przewodnik górski znam odpowiedź na każde pytanie z cyklu "a jaka to góra?". Przewodnik jakikolwiek i gdziekolwiek nie powinien się zgubić na swoim terenie uprawnień. Niby oczywiste, a jednak co roku słyszy się o sytuacjach, gdy "przewodnik z daleka" poprowadził kierowcę autokaru na za mały wiadukt albo w ciasną ślepą uliczkę. Podobnie na górskim szlaku, wystarczy wycinka drzew ze znakami i przy słabej widoczności "przewodnik amator" błądzi razem z Turystami. Takie sytuacje męczą i psują atmosferę na wycieczce. Ze mną to Państwu nie grozi. Jako miejscowy znam doskonale topografię, więc żadna sytuacja w górach mnie nie zaskoczy. Jako miejscowy, regularnie chodzę poza szlakami, więc wiem jak się zachować w sytuacjach awaryjnych.
- Jestem wychowany i sympatyczny. W życiu codziennym oraz w pracy staram się być stonowany i grzeczny. W mojej rodzinie uprzejmość i gościnność to cechy dziedziczone w genach. Nie jestem zatem chamski wobec współpracowników i Turystów, których goszczę w Beskidach. Dobre wychowanie/obycie to zdecydowany atut profesjonalnego przewodnika.
- Jestem dostępny 365 dni w roku, 7 dni w tygodniu. Przewodnictwo to moja podstawowa praca, którą wykonuję z największą przyjemnością, dlatego też nie mam problemu z przyjmowaniem zleceń w terminach, kiedy niedostępni są przewodnicy zatrudnieni gdzieś na etacie. To jest moja bardzo duża przewaga.
- Jestem legalny. Mam tutaj na myśli zarówno fakt posiadania państwowych uprawnień przewodnika górskiego beskidzkiego, jak i fakt posiadania licencji Babiogórskiego Parku Narodowego. Ponadto na swoje usługi wystawiam faktury vat i nie funkcjonuję w szarej strefie.
- Jestem rzeczowy. W swojej pracy kieruję się treścią przysięgi przewodnickiej, w której przyrzekałem pełnić swoje obowiązki sumiennie i starannie, być rzecznikiem krzewienia wiedzy o sowim regionie i Polsce. Wychodzę z założenia, że przewodnik ma przekazywać wiedzę, a nie pełnić funkcję animatora. Mój sposób przekazywania wiedzy wszystkim się podoba, ponieważ nie zanudzam suchymi faktami, datami i nazwiskami, ale przekazuję klimat regionu. Oczywiście, jak ktoś zapyta o szczegóły lub Grupa pragnie znać bardzo dokładne informacje, dostosowuję się i udzielam informacji w zakresie, w jakim życzą sobie tego Odbiorcy.
- Mówię poprawną polszczyzną i nie czytam z kartek. Niby takie oczywiste, ale okazuje się, że w rozmowach z Turystami właśnie ten punkt jest przedstawiany jako mój atut. Otóż nie mam problemów z płynnością wypowiedzi. Przekazywane informacje pochodzą z mojej głowy, a nie z notatek i fiszek. Dzięki temu wiem doskonale co chcę powiedzieć. Nie usłyszą Państwo u mnie "yyyy", "hmmm", "aaaa" jako przerywników w trakcie wypowiedzi.
- Mam donośny głos i nie potrzebuję "krzykaczek" czy innych systemów nagłaśniających. W warunkach beskidzkich szum otoczenia nie jest na tyle silny, aby niezbędne było stosowanie (rewelacyjnych z resztą) systemów audio Tour Guide. Takie systemy przydają się w dużych miastach, np. w Krakowie. Mam donośny głos, co jest bardzo przydatne przy opowiadaniu na górskim szlaku oraz... zapanowaniu nad grupą młodzieży. Nie mniej jednak, jak przyjdzie taka potrzeba to krzyczę DO TURYSTÓW, a NIE NA TURYSTÓW. To jest subtelna różnica.
- Jestem oczytany. Lubuję się w książkach krajoznawczych i naukowych z zakresu historii, geografii, przyrody i etnografii. Mam dzięki temu wiedzę znacznie szerszą od osób ograniczających się do przewodnickich fiszek. Z wielką chęcią podejmuję z Turystami poważne dyskusje na różne tematy, gdyż dzięki temu wzajemnie poznajemy swoje poglądy, a i w trakcie takich mądrych dyskusji ja mogę się wiele nauczyć.
- Stale się uczę. Wiem już bardzo dużo, ale nie spoczywam na laurach. Regularnie rozwijam się poprzez udział w spotkaniach przewodnickich, a także wykładach organizowanych przez liczne beskidzkie organizacje regionalistyczne.
Wisła po mojemu. ;)
Wisła kulturowo i historycznie należy do Śląska Cieszyńskiego. Nawet jeżeli pochodzę z Żywiecczyzny, to Śląsk Cieszyński jest dla mnie regionem granicznym bliskim memu sercu. ;) Wisła leży geograficznie w Beskidzie Śląskim, a ten kończy się kilkaset metrów od mojego domu. Góry nad Wisłą są mi zatem bardzo bliskie. Właśnie dlatego jestem przewodnikiem po górach wokół Wisły. Z wielką chęcią oprowadzam po Wiśle oraz jestem przewodnikiem w trakcie wycieczek objazdowych po Wiśle i okolicach. Z Wisłą jestem związany także górami, ponieważ z moich terenów prowadzą szlaki do Wisły, a Barania Góra jest punktem stycznym dla regionów, rzek i miejscowości. Wisła ostatnimi laty bardzo mocno się rozwinęła pod względem atrakcyjności turystycznej. Jestem przewodnikiem znającym potencjał turystyczny Wisły. Moim beskidzkim Gościom potrafię pokazać Wisłę w pigułce. W Wiśle czuję się miejscowym, posiadam wiedzę o przeróżnych zakamarkach Wisły i potrafię zaoferować całodniowe wycieczki po Wiśle i okolicach dla Turystów w każdym wieku. Ta umiejętność jest moją zdecydowaną przewagą w kontekście przewodnika po Wiśle.
Wisła, Barania Góra i Beskid Śląski
W centrum Wisły
Wisła Malinka - skocznia narciarska
Przekonałem? ;) Jeżeli tak, zapraszam do kontaktu.
Radzę rezerwować terminy z wyprzedzeniem. Jeżeli ja będę zajęty, postaram się pomóc w znalezieniu super przewodnika. :)
Im wcześniej zarezerwujesz moją usługę, tym lepiej możemy razem dopracować Twoją wycieczkę. :)